Witam po świętach.
Zamieściłam dziś zdjęcia naszyjnika, który powstał spontanicznie. Chciałam coś malinowego, lekkiego , nie czekoladowego. Na początku myślałam o gofrze, ale już kiedyś tyle ich powstało,ze chęci na ich lepienie wrócą pewnie nie prędko.
Już prawie czuję jak rozpływa się w ustach, leciutki i puszysty... Stop, obudź się! xD Fantastyczne po prostu, spontaniczne pomysły zawsze są najlepsze, przy tych planowanych czasami można przekombinować (hmmm, tak jest u mnie przynajmniej...)
OdpowiedzUsuńno, właśnie zgadzam się, u mnie tak własnie wyszło z sernikami poniżej, przekombinowałam i wyszło zupełnie co innego niż chciałam. Pozdrawiam piecyk
UsuńNO SZOK!!! A te kandyzowane, albo zalukrowane owocki - to jakiś obłęd...
OdpowiedzUsuńJEJUUUU znów głodna... ;))))))))))
Aj nic się nie nauczycie, szklankę wody trzeba wypić, potem dopiero w wyszukiwarkę wklepać, Piecuchowo, albo mieszkać blisko lasu i codziennie biegać. :)
UsuńTO dobre! Weszłam znów głodna idę po WODĘ ;)))
UsuńDo mieszkania przy lesie dzieli mnie jeszcze 12 kroków ;)
Maryś, a ja wczoraj ulepiłam ci groszek, ogórki, żebyś nie musiała biegać i pić wody, a Ty gdzie tu znowu przywędrowałaś?
UsuńPiecyku, ja się rozpanoszyłam, mówią " wilka do lasu ciągnie", ale do groszku - to nie słychane, wilki inne mnie zjedzą jak usłyszą ;)*
UsuńIle razy widzę te pyszne cuda, myślę o moich Dzieciaczkach (naprawdę małych), które na zajęciach na pewno chciałby spróbować, co też dobrego mam na szyi/uszach/palcu ;-)
OdpowiedzUsuńale zapachniało latem...
OdpowiedzUsuńdziękuję jagodo z odwiedziny- pachnie latem na całego, bo odstraszam tak zimę od nas i rozpuszczam śnieg leżący za oknem.
Usuńmmmm... Jak apetycznie.. :) Takiego to ja bym nawet nie upiekla- o ulepieniu nie mówiąc.. :) Dziękuję za udzial w wymiance. :)
OdpowiedzUsuńnie pruży, chyba miałaś na myśli praży :)
OdpowiedzUsuńdokładnie miałam na myśli to co jest napisane, i woli sprostowania- próży, nie pruży-Próżenie odbywa się w temp. 100°C. Polega na tym, że surowce podlegają obróbce termicznej we własnym płynie. Produkty zawierające mało wilgoci (np. kasze) wymagają jednak niewielkiej ilości wody lub tłuszczu. Mięso, warzywa czy owoce próżą się bez dodatków.
OdpowiedzUsuńJak się kogos poprawia, to warto sprawdzić swoje wiadomości :)
Niesamowite:)
OdpowiedzUsuńCześć Kingo:)Pozwolisz,że sie u Ciebie rozgoszczę i poczęstuję oko tymi wspaniałymi,smakowitymi,miamuśnymi cudeńkami;*)i od czasu do czasu coś skrobnę bom gadatliwa niewiasta:)
OdpowiedzUsuńna razie przełykam ślinę i tak jak radziłaś biegne po wodę bo malinowy naszyjnik do zjedzenia!!!!!:)))))
pozdrawiam
dorcia
dorcia48@gmail.com
Mój mąż by powiedział:,,Widzisz tobie się pić , nie jeść chciało".
Usuńle dziś dzień czekolady więc można pofolgować, Pozdrawiam cieplutko Piecyk
Dorcia przyszła, HURA! :)*
OdpowiedzUsuńCzy Wy wiecie jak się cieszę... Nawet sobie nie wyobrażacie, ja mam tu swoją kanapę i szklankę wody i groszek! No ni huhu mnie stąd ani śnieg, ani mróz nie przegoni ;)*
właśnie przeczytałam wszystkie Twoje komentarze , płacze ze śmiechu. proszę choć jeden każdego dnia. Rano czytam i akumulator naładowany na cały dzień.
UsuńTylko dziwny szczękościsk dostałam od suszenia zębów. pozdrawiam piecyk
ale świetne ... taki smakowity
OdpowiedzUsuń