I w ostatniej chwili wpadłam na to , żeby Wam zrobić zdjęcie mojej galaretki. Babki jeszcze nie skończone, ale jedna galaretka -pomarańczowa- ok 2 cm średnicy i 8 mm wysokości.
Ubolewam ,nad tym,że w szkołach coraz częściej plastyka gdzies tam jest traktowana marginalnie. przynajmniej w takich małych szkołach , do których chodzą moje dziewczynki. Zaczynają plastykę odbierać jako mało ważny przedmiot. Ale i co tu się dziwić, jak nauczyciele zostawiają dzieci w klasie z kredkami i ołówkami i każą rysować. zero konkursów, technik plastycznych.
A tu proszę - wierzcie czy nie rysunek mojej Majki z dnia dzisiejszego- rysowany w 10 min. Proszę weźcie pod uwagę,że , kończy ona w marcu 11 lat. A lekkość z jaką powstał mnie sama zaskoczyła.
No i oczywiście inspiracja jej wielka- to rysunki Maryś. Już chyba każdy rysunek Maryś ma u nas swoją wersję w dziecięcym wydaniu.