jak ja zazdroszczę , w tej naszej mieścinie, jak bambino dostaniemy do jupi:o) krzyczymy, ale niedługo lato, sami porzeczkowe lody robimy przez całe lato, bo zbieramy średnio 20-30 litrów owoców,:)
Lilia zamiast śniadania założyła lody, z każdej strony podziwia i już nawet próbowała zjeść - widok bezcenny :)))))) Słów mi brak na twoje cudeńka, po prostu kocham wszystko, co robisz! Dziękuję, Słodziutka Ty Nasza ;) W odwecie przesyłam buziaki malinowo-poziomkowe!
Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.
fantastyczne lato juz tak blisko :)
OdpowiedzUsuńKocham lody!!!!
OdpowiedzUsuńTe Pani są rewelka!!!
Pozdrawiam
Ojezuuuuuuniiiuuuu uwielbi9am lody! a te sa fantastyczne!! :D
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu tego postu, to ja idę na lody!
OdpowiedzUsuńślinka cieknie !
OdpowiedzUsuńpiękne !
Ewa
Coś smacznego!! Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńPyszności, przepiękne! ;)
OdpowiedzUsuńLody cudowne, i tak ślicznie jagodowe:)
OdpowiedzUsuńAż slinka cieknie:))
OdpowiedzUsuńCoś niewyobrażalnie, niesamowitego !!! Są tak realne, że aż ślinka leci ! Pozdrowienia od sąsiadki z tego samego województwa. :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zatem, bardzo miło było Cię gościć, a jeszcze milej poznać twoje prace. pozdrawiam ciepło Piecyk
UsuńNie wiem jak to robisz, ale czuję smak tych lodów i mam taką nieodpartą ochotę oblizać te spływające krople :))).
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz śliczne lody zrobić i jeszcze zapakować ;).
OdpowiedzUsuńJa idę po lody do lodówki :D o 21.40 sorebty lodowe bolero (80% owoców)!!!
jak ja zazdroszczę , w tej naszej mieścinie, jak bambino dostaniemy do jupi:o) krzyczymy, ale niedługo lato, sami porzeczkowe lody robimy przez całe lato, bo zbieramy średnio 20-30 litrów owoców,:)
UsuńWOW! Są fantastyczne! Jak prawdziwe! Aż mnie ochota naleciała na takie gałkowate lody:)
OdpowiedzUsuńlody rewelacja...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoja wyobraźnia nie zna granic:)
OdpowiedzUsuńSłodkie !!!
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że wszystko wygląda tak pięknie i tak realnie:)
OdpowiedzUsuńJeju jakie lody!!!!!!!!!!!!! Nawet się topią :-) :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńLilia zamiast śniadania założyła lody, z każdej strony podziwia i już nawet próbowała zjeść - widok bezcenny :)))))) Słów mi brak na twoje cudeńka, po prostu kocham wszystko, co robisz! Dziękuję, Słodziutka Ty Nasza ;) W odwecie przesyłam buziaki malinowo-poziomkowe!
OdpowiedzUsuńSą jak prawdziwe i aż chciałoby się liznąć.
OdpowiedzUsuń