Dziś dla odmiany troszeczkę z innej strony. Tradycyjnie biżu- Tym razem powstał naszyjnik z motylkiem, do którego musiałam przemycić chociaż troszeczkę modeliny ( ziemia i kwiatuszek).Motylek jest dwustronny. jedna strona złoto-brązowy vintage, z drugiej lekko turkusowy.
Motylek potrafi latać ;). Umieszczony na żyłce, odpowiednio przymocowany, leciutko na niej drga, wewnątrz słoiczka. Słoiczek powstał z myślą o Maryś, której przecudnej urody wytwory rączek obejrzeć możecie na :http://omalowaniu.blogspot.com/.Czego Maryś nie potrafi zrobić, to sobie do czaruje. Jednym słowem człowiek orkiestra. Ilustratorka książek dla dzieci, malarka,krawcowa , a przede wszystkim kobitka o wielkim sercu, czyli ode mnie stempel ,, super babeczka".
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I oczywiście link do mojego kandy: http://piecuchowo-modelinowo.blogspot.com/2012/03/piecuchowe-candy.html .
Motylek potrafi latać ;). Umieszczony na żyłce, odpowiednio przymocowany, leciutko na niej drga, wewnątrz słoiczka. Słoiczek powstał z myślą o Maryś, której przecudnej urody wytwory rączek obejrzeć możecie na :http://omalowaniu.blogspot.com/.Czego Maryś nie potrafi zrobić, to sobie do czaruje. Jednym słowem człowiek orkiestra. Ilustratorka książek dla dzieci, malarka,krawcowa , a przede wszystkim kobitka o wielkim sercu, czyli ode mnie stempel ,, super babeczka".
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I oczywiście link do mojego kandy: http://piecuchowo-modelinowo.blogspot.com/2012/03/piecuchowe-candy.html .
Naprawdę świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę rewelacyjnie!
łał! jest przecudowny,
OdpowiedzUsuńkiedy będzie można kupić i za ile?:)
pozdrawiam ciepło,
Dorota
W zasadzie naszyjnik powstał dla Maryś :)
OdpowiedzUsuńNie myślałam o sprzedaży takich naszyjników. Ponieważ jest prezentem ,niezgrabnie mówić o pieniądzach.,wiec jeśli ktoś chciałby podobny, proszę prośby kierować na piecuchowo@gmail.com.
Pozdrawiam cieplutko Piecyk
A u mnie wciąż nie wyskakują uaktualnienia Piecyku... No i najadłam się i myślę, a wejdę, a co tam, w brzuchu pełno - to nie oszaleję ;)
OdpowiedzUsuńI co?...
Oszalałam!!!
Aż się boję listonosza, teraz się nigdzie z domu nie ruszę, tylko wypatrywać BĘDĘ ♥♥♥
Jak słowami podziękować, za takiego aniołka w słoiku, za takie zatrzymanie najważniejszego symbolu w moim życiu... Słowa są niczym, oczy mam szkliste i gardło wypełnione taką gulą, jak się człowiek za nadto wzruszy, wiesz?...
Słowo "dziękuję" jest tak malutkie wobec tego, co widzę, nie będę się fotografii przyglądała, wyczekam listonosza
Dziękuję - i sama zobacz jak to nie brzmi, jak aż "nie pasuje"
Wyściskuję Cię słowami ♥♥♥
Wspaniały, cudowny, delikatny, piękny. Zakochałam się! ♥
OdpowiedzUsuńZdjęcia, nawet nie wiem jak PIĘKNE (Twoje mnie zawsze urzekały) NIE ODDAJĄ URODY TEGO CUDU
OdpowiedzUsuńZa dużo nie napiszę, bo chodziłam po domu, nie, nie chodziłam, frunęłam i chłopcy zachwyceni, tak zachwyceni, że mówią: "chyba nie będziesz w NIM chodziła - bo szkoda, żeby się nic nie stało, prawda?"
No i ja miałam pierwsze takie odczucie, że muszę w szkatułce trzymać tę Laurkę i dar, bo on przez Twoje Piecuchowe łapki prosto do mnie z NIEBA doszedł...
♥♥♥
Lubisz łzy wzruszenia? Podarowuję Ci swoje, jest ich spory słoik, w ten motylowy się nie mieszczą...
cudoo !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
www.hobbymanicure.blogspot.com
Cześć Maryś, Czyli rozumiem,że motylek już przyleciał. Cieszę się przeogromnie,przede wszystkim z tego ,że Ci się podoba.
OdpowiedzUsuń:) i możesz nosić, teraz masz koleżankę,która Ci zrobi nowy jak tan motylek przez przypadek odleci. :). Buziaki Piecyk
Zanim tu weszłam, zobaczyłam tego motylka i od razu Maryś przyszła mi do głowy :)))
OdpowiedzUsuńKingo, masz nie tylko koronkową duszę, ale i koronkowe paluszki!
Za każdym razem jak tu jestem, to wydaję z siebie dźwięki zachwytu...
Chciałabym być piecykową choinką i założyć na siebie wszystkie ozdoby na raz ;) ♥
JA TEŻ :)))*
OdpowiedzUsuńKingo, zobacz jakie miejsce do snu znalazłam od Ciebie Motylkowi... ;)
Dziękuję raz jeszcze ♥