Kolczyki morele

Będzie mnie troszeczkę mniej, ( ale nie zginęłam jak się niektórzy martwią)Po prostu pracuje nad czymś ważnym, co i Wam mam nadzieje się spodoba. Trochę tajemniczo, ale pierwsze efekty zobaczycie za miesiąc.
Dziś morelki na poprawienie humorów.

Pojawiło się pytanie odnośnie użytej modeliny. Jest to mieszanka kilku kolorów: fimo soft-nr 0 white, fimo soft 42-targarine, fino sogt 16-sun flower. Co do proporcji to są na wyczucie. jeśli chcecie wykonać więcej takich samych egzemplarzy zostawcie sobie kawałeczek w woreczku strunowym wzornika, lub wypieczcie .Ja mam podstawowy wzornik kolorów jakich używam na deseczce,Pod spodem nazwy modelin z numeracją. Ułatwia to zakup modeliny, który dzięki temu trwa dwa razy krócej. ( jeśli oczywiście zakupy robicie przez internet) .

Co do mieszania kolorów, to od niedawna stosuję metodę zapisków. Wcześniej tego nie robiłam, ale 

pojawiło się juz tyle wzorów prac, że musiałam zastosować tę metodę. Przy rysunku kolczyków, doczepiam próbkę modeliny- mam pewność,że następna para kolczyków będzie bardzo podobna jak nie identyczna.

Tak ja np. przy wisienkach czy jak tu widzicie przy morelkach nie kupicie gotowego takiego koloru.

Jest jeszcze - kolor fimo effects nr 405- jednak go nie kupowałam, Być może jest bardzo zbliżony. W opisie firmowym widnieje jako brzoskwiniowy. Nie mylcie z numerem fimo effect-404- transparent orange- który jak sama nazwa wskazuje jest transparentny. 

Trzymajcie za mnie kciuki , bo właśnie pracuję nad uzyskaniem soli i cukru. niestety te które kupiłam nie dają zamierzonego efektu, przez co prace nie są takie jak sobie wymarzyłam.

cukier i sól muszą powstać, choćbym padła.