Dziś naszyjniki pączkami w dwóch wersjach kolorystycznych, błękit i troszeczkę ciemniejszy róż.
Robiłam już wcześniej takie wzory, ale nie umieściłam na blogu, zdjęcia gdzieś na komputerze są, jednak odnalezienie ich zapewne zajęło by więcej czasu niż wykonanie nowych. Tak więc zdjęcia będą ciekawsze, bo poprzednie zawieszki były bez łyżeczek.
Cudne rzeczy tworzysz. Bardzo oryginalne, jeszcze nigdzie czegoś takiego nie widziałam. Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne rzeczy, sama dłubię i wiem ile to kosztuje pracy... i jestem pod wrażeniem, 4 córki i wcale nie za duże, ja mam dwie, w tym jedną dużą (18l) i jedną małą (2l) i ciężko mi ogarnąć rzeczywistość wokół siebie, dobrze ze ta mała dzielnie mi pomaga w moich wylepiankach...
OdpowiedzUsuń