środa, 26 grudnia 2012

Ostatnie lepianki z tego roku

    Dziś kilka zdjęć, jeszcze tegorocznych lepianek. Pochodzą one z wymianek, ale nie mam jeszcze odpowiedzi czy wszystkie podochodziły. Część pochodzi z wymianki z innomania.






































I chciałam szczególnie podziękować Joasi. dzięki niej moja tegoroczna choinka jest wyjątkowo piękna. 
Miałam juz kolekcję jej pierniczków w domu, ale w tym roku przywędrowały kolejne uśmiechnięte buziaczki i tym razem mogłam ozdobić nimi choinkę. Jeszcze raz Ci ślicznie dziękuję. Zdjęcia są Joasi. 



41 komentarzy:

  1. Wszystko piękne, ale nie wiem co jest prawdziwe, a co sztuczne. Realizm opanowałaś do perfekcji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudeńka.
    Takie realne.
    Podziwiać tylko *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje prace są zawsze takie realistyczne...piękne po prostu. Podziwiam zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za odwiedziny , wpadaj ponownie, pozdrawiam cieplutko piecyk

      Usuń
  4. Чудесно и вкусно)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super te duże czekoladowe wisiory. I orzechy świetne i są całkiem jak prawdziwe, nawet na żywo nie mogę uwierzyć;)
    Pierniczki dostałaś śliczne, mi niestety takie lukrowania precyzyjne się nie udają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodawaj troszeczkę żelatyny do lukru i wszystko wyjdzie jak trzeba;)

      Usuń
  6. Faktycznie nie wiem co jest ulepione a co nie.
    Cuda tworzysz!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju, ta broszka, pierwszy orzeszek.... Proszę, napisz, za jaką cenę można go u Ciebie kupić. Ten orzeszek skradł moje serce, jest taki uroczy. I chociażbym chciała, to nie mam pojęcia, jak TAKIE COŚ zrobić z modeliny...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę się napatrzeć za każdym razem jak Cię odwiedzam ;) Wszystko jak żywe ;))) Śliczne !

    Pozdrawiam,
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko piękne i tak realistyczne,że aż się boję,że się ten cudny sweterek pobrudzi tą czekoladą :)) Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja to nie mogę się rozpoznać w tym, które zdjęcia pokazują realne słodkości, a które są ulepione. Jeśli kiedyś dostałabym w prezencie, któreś z tych wytworów, to z pewnością bym zjadła. Sądzę, że nawet w smaku są identyczne z oryginałem ;) Gratuluje talentu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już sama nie wiem, co prawdziwe,a co nie..........:))).to jest niesamowite!!!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś bardzo zdolna ;) wiewiórka by się pomyliła , ja z resztą też i pewnie połamałabym sobie ząbki na tej czekoladzie ;p Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje prace są cudne, wszystko wygląda jak prawdziwe, naszyjnik z czekoladek wygląda naprawdę apatycznie - można pomylić z prawdziwymi czekoladkami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczności :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  15. No przepiękne... Orzech włoski i żołędzie wymiatają... Nie mogę się napatrzeć ;o)

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoje wyroby wyglądają tak realistycznie, przypatrujemy się, przypatrujemy i nie możemy uwierzyć, że to modelina, aż chce się schrupać te orzeszki :) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  17. Już od dawna zastanawiam się co jest pod taką połową orzecha??? (tak jak w tym naszyjniku z tafelkiem czekolady)

    Zastanawiałam się nad zakupem czegoś podobnego, ale mam wątpliwości co się dzieje jak ten orzeszek się obróci...

    Zrobiłaś Kingusiu jeszcze taką bransoletkę z orzeszków - cała z połówek orzeszków. A co jeśli się one wszystkie lub większość poobracają??? Jak taki orzeszek wygląda z drugiej strony???

    Hmm...

    Tak, czy siak - cudowności <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. orzeszek po drugiej stronie jest chropowaty jak ciasteczko i też ma takie przebarwienia, niestety na dwóch stronach na raz nie da się z modeliną pracować, wiec czekoladki są szlifowane, a orzeszki fakturowane, pozdrawiam

      Usuń
  18. wszystko piękne.Broszki mnie najbardziej urzekły.

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowności jak w każdym poście :) dziękuję za życzenia - ja także życzę wszystkiego dobrego - i oby ten Nowy Rok był jeszcze lepszy i bogatszy w wenę niż poprzedni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam jesienne klimaty, wszystko jest prześliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak można być aż tak utalentowanym? ;> :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam oglądać Twoje dzieła, ba! co ja piszę - arcydzieła ;-) podziwiam przeogromnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiewióreczka oszołomiona chyba wyborem? - genialne zdjęcie :) O genialności twoich czekoladek już pisałam wielokrotnie i zdania nie zmieniłam :)))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudeńka:))) Nie wiedziałabym co można zjeść, a co jest tylko ozdobą;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Fiuuu, ale wysyp pięknych słodkości! Ale kawałek z czekoladą z okienkiem dla mnie naj, bo ją uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lepianki?? Oh kochana to toż to małe arcydzieła!! Orzechy mnie oczarowały!!

    OdpowiedzUsuń
  27. nie da sie opisac slowami... *.*

    OdpowiedzUsuń
  28. Z taką biżuterią to strach przez park/las iść ;-)
    Wiewiórki by się mogły rzucić... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Naszyjnik z pralinkami jest tak apetyczny, że bym go z chęcią zjadła ;d
    wspaniałości! wspaniałości!

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.