Witam was dziś wyjątkowo miło. A to za sprawą pokazania kolejnej wymianki.
Tym razem zapraszam was, w niezwykle pastelową krainę Anny, której zabawki znam nie od dziś i której jestem ogromną fanką. Jako wielka miłośniczka tildowskich - skandynawskich wzorów, kolorowych pastelowych materiałów nie mogłam przejść obok jej prac obojętna . Zarażają optymizmem i wnoszą do każdego wnętrza dużą dawkę dobrego humoru. Ania miała mi uszyć jedno ze swoich stworzonek, bo nie mogłam się zdecydować. Bo jak tu wybrać piękniejsze od pięknego? A w momencie otworzenia paczki moim oczom ukazała się cała gromadka zwierzaczków: miś, ślimaczek i bączek. Aniu ślicznie ci za wszystko dziękuję. .
Zaglądajcie do Ani, bo cały czas zaskakuje. Widziałam jej nową kolekcje koników ,jest urocza ;)
Moje zwierzaczki zamieszkały u Julki na biurku. Przy okazji możecie podziwiać , hi hi moje wykonanie biurka dla Julki. Póki co szkrab nam mało rośnie w dalszym ciągu, i zdecydowaliśmy się jeszcze nie kupować biurka. Za to wspólnymi siłami : tata+ mama jak zawsze duet pierwsza klasa, powstało biurko z tysiącem przegródek. Z nadstawką. Malutkie filigranowe, w sam raz dla naszego krasnalka. Może po nowym roku załapie się na swoją sesję zdjęciową.
Uśmiejecie się, bo nie pamiętam co sama wysłałam, liczę na podpowiedz.:)
A jutro rano wylatują ode mnie kolejne wymianki, wiec niebawem kolejne relacje. Buziaki
Zatem zapraszam do oglądania
Dodam Wam,że powstaje kolejna witrynka - niespodzianka, już wiem,że będzie mi się z nią ciężko rozstać.
Oczywiście mój m. dzielnie pomaga. Tym razem on ją zbija i jeszcze półeczka, jeszcze kilka detali i jak się domyślacie wyleci do rękodzielniczki, która jest bliska mojemu sercu.
Ania otrzymała ode mnie komplet wiśniowy: bransoletka i kolczyki-
świąteczne spineczki i broszkę dla córeczki,
Kurcze fajny pomysł z tymi wymijankami sama chętnie bym się wymieniła bo fanką Twoich wytworków, jestem od bardzo dawna (dużo dłużej niż posiadam blog). Niestety ja takich cudowność np. szyciowych nie wytwarzam a to co tworze, to nie jest mega jakaś rewelacja.
OdpowiedzUsuńJestem na bloggerze od roku i to chyba mój mikro świat.. uwielbiam to miejsce i ludzi bo są niesamowici ze swoja pasją i tworzeniem... a wymianki to chyba najmilszy element tego życia.. i nie chodzi tutaj o materialna strone, ale o fakt, ze otrzymujesz coś zrobionego specjalnie dla ciebie, opatrzonego osobistą dedykacją.. mnie zawsze szalenie to wzrusza.. otwierajac przesyłkę i biorąc rzecz do ręki niemal oczami wyobraźni widzę tego twórce... a potem stanowi to zawsze zaczepny punkt rozmowy.. masz niesamowite kolczyki.. jaka cudna bransoletka.. a ta poducha jest nadzwyczajna i zaczyna sie.. ja w tym momencie zaczynam rozmawiać o osobie która to zrobiła i od razu cieplej na serduchu.. bo te rzeczy maja swoistą duszę.. a to kocham rękodzieło...
OdpowiedzUsuńAnia jest cudowna, jej prace aż zieją optymizmem i szczęściem;-))) Piękne prezenty...
O tak, ja zawsze z dumą wyjmuję skarby jakie otrzymałam i pokazuję znajomym:) Kingi dzieła są atrakcją moich towarzyskich spotkań, hihi;)
UsuńA dzięki temu, przełamuję się i nawet pokazuję wtedy swoje prace..
Jeesuuu! Jaki fotel! A niciak?! Prześliczny! Bransoletka wisienkowa baaardzo apetyczna :D
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, przytulnie, aż nie chce się komentować, bo wtedy trzeba wyjść z tej bajki i pomyśleć ...
OdpowiedzUsuńOj tak Ania Tworzy cuda :)
OdpowiedzUsuńA wisienki prześliczne :) i słodziakowe :) mniam
Pozdrawiam :*
Piękne stworki Ci się dostały:)
OdpowiedzUsuńWisienkowy komplecik powala na kolana:)
pozdrawiam cieplutko i bardzo dziękuję,za odwiedziny w moich skromnych progach:)
Faktycznie, piękne te maskotki i te pastelowe kolory
OdpowiedzUsuńDo Ani trafiłam jakiś czas temu i to chyba, Kingo właśnie od Ciebie i zaglądam do niej zawsze z przyjemnością. Dostałaś śliczne, cukierkowe stworzonka. Twoje wisienki są boskie i mam nadzieję, że na lato wstrzelę się z Tobą na jakąś wymiankę, hihi:)
OdpowiedzUsuńO matulu, ja ci jeszcze 100 rzeczy winna więc się nie wygłupiaj, pracuję mam nadzieje,ze coś wyślę, nadrabiam bo miałam awarie pieca, cała partia 18-godzinnej pracy poszła z dymem i potem 2 dni naprawy pieca, wiec zaległości nie pytaj, Modelina tez dotarła z 2 dniowym opóźnieniem. ale chociaż po upominku wyślę, bo najważniejsze już mam , tylko nie wiem co mi się uda skończyć? Nie gdybam, pracuję i zobaczymy ok?
UsuńJak dla mnie, Kingo to rób w swoim tempie a ja nie muszę mieć pod choinką;)Mam nadzieję, że mikołaj domowy o mnie nie zapomni, a wtedy taki prezencik poświąteczny będzie jeszcze przyjemniejszy;)
UsuńWspółczuję tej awarii pieca, pewnie rozgrzany do czerwoności i padł..:( Tyle pracy poszło na darmo, to musiało być przykre..
A do lata na kolejną wymiankę jeszcze dużo czasu ;))
hmmm... smakowite wisienki :)) i bączek mnie zaczarowuje :))
OdpowiedzUsuńKingo, a może ptaszki zrobisz ? tak tylko sobie piszę, bo nie wiem czemu taki obrazek mnie "zaatakował" przed chwilą... czyli bransoletka z modelinowych ptaszków ;)))))))))
O mamuś! Ale piękną sesję zrobiłaś moim "dzieciątkom" :)))) Dziękuje Ci Kochana raz jeszcze! Wisienki są przecudowne, więc jeśli chcecie obdarowac kogoś szczególnego czymś wyjątkowym , to polecam z serca całego! Ja miałam odwagę póki co założyć do pracy moje wisienki-kolczyki. W magiczny wręcz sposób poprawiają nastrój! Bransoletkę noszę w torebce w pudełeczku, żeby chwalić się wszystkim jakie mam cudeńko :)
OdpowiedzUsuńCudowne są te przytulaki, a na półeczce Julki wyglądają odlotowo.
OdpowiedzUsuńWymianka supcio. Pozdrawiam serdecznie.
Wiśnie, truskawki, ciastka, ciasteczka wszystkie te rzeczy są tak realistyczne, iż chciało by się skosztować...
OdpowiedzUsuńAnia jest mistrzynią rzeczy pięknych
Jakie cudeńka pastelowe ...
OdpowiedzUsuńa Twoje wisienki .... mniam ... przepiękne :)
Pozdrawiam cieplutko
Jakie słodziaki! *.*
OdpowiedzUsuńKolejna piękna wymianka :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne kolczyki, aż chciałoby się te wisienki ugryźć. :)
OdpowiedzUsuńAle świetną miałyście wymiankę!
OdpowiedzUsuńObie dostałyście cudne i niepowtarzalne rzeczy.
Nooooo, śliczności. U mnie tylko myszki, kotki, szczurki ...... w pracy ;o))
OdpowiedzUsuńCudowna wymianka ;) Aż się zielenie z zazdrości hihi :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
Wszystko tutaj jest przepiękne! Nie mogę oderwać wzroku od zdjęć! Bałwanki na końcu są cuuudowne!
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje wyroby!
OdpowiedzUsuń