Rozpoczęcie roku szkolnego już za nami, uf, gonitwa po pokojach od budynku do budynki. Dwoje rodziców do tego wszystkiego, to stanowczo za mało.
I w dalszym ciągu zapraszam Was do mojej zabawy Candy- do wygrania naszyjnik, bransoletka i breloczek.
Zaczynam po woli nadrabianie zaległości. Na dziś przygotowałam broszkę-jeszcze zupełnie wakacyjna, owocowa, soczysta.
w sam raz na piknik
I w dalszym ciągu zapraszam Was do mojej zabawy Candy- do wygrania naszyjnik, bransoletka i breloczek.
Zaczynam po woli nadrabianie zaległości. Na dziś przygotowałam broszkę-jeszcze zupełnie wakacyjna, owocowa, soczysta.
w sam raz na piknik
Cudowna,ta apetyczna ze grozi połknięciem:)
OdpowiedzUsuńProsze Cię jestem na diecie . A jak zwykle dostaję ślinotoku artystko .
OdpowiedzUsuńFaktycznie soczysta :) Genialne.
OdpowiedzUsuńJestem na diecie Artystko , przez Ciebie dostaję ślinotoku . :) Uwielbiam Twoje prace .
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem! Cudowna broszka! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam...pychuśna! Ale narobiłaś mi smaka na taką tartę z owocami :P
OdpowiedzUsuńto sobie nie żałuj, puki owocków pod dostatkiem.
UsuńAle mnie nabrałaś! W pierwszym momencie myślałam, że to jakieś przepyszne ciasto. Trzy razy czytałam Twój post, bo nie mogłam uwierzyć, że to broszka ;-)
OdpowiedzUsuńmega cudeńko :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita! Taka prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńRewelacja,naprawdę patrzysz i ślinka cieknie! Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńKinia, ja nie wiem jak ty to robisz, ale to są najcudowniejsze rzeczy na świecie! uwielbiam twoje prace!!! A ta broszka... matuchno, nie moge uwierzyć że to z modeliny...
OdpowiedzUsuńp.s twoje milki zrobiły dziś w szkole niesamiwite wrażenie, wśród mam i mlodzieży
dobrze dobrze, rób reklamę Anetko, i trzymaj kciuki dziś powoli zderzają do mnie półprodukty mam super nożyczki zawieszki takie w kształcie żurawi to myślę ,że dla takiej spracowanej mamy jak ty tez coś powstanie :)
Usuńpiękna by była dla moich lalek..gdyby nie to że to broszka...aaaach
Usuńhej robię tez miniaturki skale 1:12, 1:6 i i dla tiger też.
UsuńCudowna broszka!! Ja już nie tylko mężowi pokazywałam twoje wyroby, ale też teściowej, teściowi, mamie wysłałam link też. Jestem zachwycona :-) a moja córeczka właśnie mi przez ramię zagląda i pyta czy może taką broszkę mieć? No ale na razie nie może bo czekamy już na nasze zamówione bransoleteczki i kolczyki i naszyjniki :-) Mam nadzieję, że dostaniesz wkrótce pieniądze od mojej mamy :-) Pozdrawiam! :-) CUUUUUUUDAAAAAAA pokazujesz :-)
OdpowiedzUsuńhej, jeszcze nie mam, ale spokojnie już zaczynam robić i czekam na nową dostawę modeliny wiec nie mogę sie doczekać, może coś pokarzę nowego jak czas pozwoli.Pa, buziaczki dla córeczek i męża, teściowej i teścia oczywiście. :)
UsuńO matko! Gdy pierwszy raz ją zobaczyłam myślałam że jest prawdziwa :O
OdpowiedzUsuńJej, niesamowita po prostu...
OdpowiedzUsuńJaka realistyczna! Piękna!
OdpowiedzUsuńFantastyczna, ja tez na początku pomyślałam że to apetyczna tarta.
OdpowiedzUsuńCuda tworzysz
Nie... nie wierzę! Widziałam na FB i pomyślałam, że zrobiłaś tartę owocową i zastanawiałam się, czy na blogu dasz przepis.... hihihiii Nie wierzę! Już nie wspomnę o tych zdjęciach... Brawo!
OdpowiedzUsuńaj przepis moge dać, czemu nie tylko mało składnikowy-; modelina , buziaczki
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę jak prawdziwa! :D
OdpowiedzUsuńjest niesamowita, aż chciałoby się zjeść ;)
OdpowiedzUsuńjest niesamowita, aż chce się zjeść ;))
OdpowiedzUsuńpyszna broszka :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Przecudnie mnie nabrałaś:))) Fantastyczna broszka!!! Podziwiam za precyzję!!! Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJejku jakie to śliczne ! A takie babeczki lub tarty w oryginale to moje ulubione ciastka, z każdym owocem. Ale Twoja tarta jest najlepsza :)
OdpowiedzUsuńale nr - a ja właśnie sklejam ze zdjęć przepis na tartę specjalną hahaha :)
OdpowiedzUsuńale pysznie!
znakomita!!
OdpowiedzUsuńAleż smakowity widok :) wspaniała broszka tak realistyczna, że aż ślinka cieknie :) Jutro chyba tartę z owocami zrobię :)
OdpowiedzUsuńkocham tarty ;) na broszkach tez.
OdpowiedzUsuńwygląda tak realistycznie ... słodkie cacuszko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)
ona naprawdę jest nie do zjedzenia ???? serio myślałam że upiekłaś :P
OdpowiedzUsuńMniam, boszeee ale mi zrobiłaś ochotę na takie ciacho - genialne!
OdpowiedzUsuńwoooooooooooooooooooooow!
OdpowiedzUsuń*♥*
no... jak zwykle ślinianki nie wytrzymały :) puściły...
OdpowiedzUsuńJest tak realistyczna. Myślałam, że jest to placek. Cudowna :)
OdpowiedzUsuńgenialnie oddany realizm ;)
OdpowiedzUsuńCudeńka jak prawdziwe:)aż ślinka cieknie tak pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńKusicielko...ślinotok to mało powiedziane!
OdpowiedzUsuńWspaniała broszka! To niesamowite, co potrafisz wyczarować:)
OdpowiedzUsuń