wtorek, 22 stycznia 2013

Alicja w Krainie Czarów

  Ostatnio mam wrażenie,że czas gra ze mną w ciuciubabkę. I niestety wygrywa. :(

Ps. Anegdotka z dnia wczorajszego:
Julcia kocha książki. Do tego stopnia,że książka jest przez nią traktowana jak zabawka. Przegląda,  czyta po swojemu, opowiada, dopowiada, zmienia zakończenia książek. Wczoraj uświadomiła sobie,że zaczęły się ferie i nie oddała książek do biblioteki. Więc nie mam nic świeżego do czytania. Możemy tylko robić powtórki z tego co jest w domu.Był to bardzo dobry powód do włączenia wieczornej marudy i się zaczęło. Kiedy już myśleliśmy,ze dała sobie wszystko wytłumaczyć, wpada do sypialni z zegarkiem. W progu krzyczy do męża:
- Masz jeszcze pół godziny , zdążysz napisać książkę i jeszcze mi ją przeczytać przed 23 -trzecią.

Była w tym tak poważna,nie do opisania. Jak gruchnęliśmy śmiechem,że do dziś mnie brzuch jeszcze boli. Nie mogliśmy się podnieść z łóżka. I tu ukazuje się obraz taty w oczach dziecka. Niezastąpiony,  wielki, nie ma rzeczy , której nie zdołał by wykonać i pokonać wszystkie smoki dla swojej małej księżniczki-córeczki.

















  

Troszeczkę, się mobilizuje i robię remanent w sklepie. Dla tego powstały tam nowe zakładki: Alicja w Krainie Czarów i Walentynki. W najbliższych dniach , postaram się wstawić do nich produkty. Mam nadzieję,że takie tematyczne pogrupowanie ułatwi Wam zakupy.
Alicja w Krainie Czarów
Walentynki
   W dziale: Alicja w Krainie Czarów, będzie można realizować zakupy na zamówienie. Ale znajda się w nim także pojedyncze egzemplarze biżuterii. Coś zupełnie nowego już  wkrótce.
A dziś takie moje maluszki,z ostatnich dni. A jutro już nie obiecuję,ale może dam radę walentynkowe broszki. Słodziutkie, dziewczęce, lukrowane;).




21 komentarzy:

  1. piękne.zresztą u ciebie zawsze pięknie.czekam na walentynkowe love!
    a z czasem wszyscy ostatnio na bakier..

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że Julka lubi książki - przynajmniej podciągnie średnią czytania w kraju ;). A Twoje prace, jak zawsze piękne i zachwycające. Pozdrawiam i zapraszam Marta.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, to ja czekam na walentynkowe cuda:) I wiosenne;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Julcia fajna dziewczynka. Wyobraziłam sobie tę wieczorną scenkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pielęgnuj pasję czytelniczą w Córci, proszę... Czy udało Ci się wyjść na prostą z czytaniem zaległych maili? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wisiorki jak zwykle cudowne, a co do czytania książek to jak najbardziej popieram :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna ta naszyjnikowa Alicja

    OdpowiedzUsuń
  8. małe dzieła sztuki...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny wisiorek, taki trochę w stylu retro, z klasą.

    OdpowiedzUsuń
  10. To moja ukochana bajka, osobiście wolę tą najstarszą wersje książkową ale biżuteria przepiękna ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne są ,a Julcia jest the best :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  12. Julcia ma zawodowe podejście do tatusia :) Pzry takiej wierze w jego możliwości pewnie tatko potrafi góry przenoscić:) I co, napisał tę książkę?;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka ta Julka rezolutna! Uwielbiam takie dzieci :)
    A te naszyjniki bajkowe, jak zwykle :) I z niecierpliwoscią czekam na kojene cuda :)

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.