piątek, 24 sierpnia 2012

kolczyki orzechowe andruty
















31 komentarzy:

  1. Oblizuję się na widok tej czekolady. Jeju, jak ja bym chciała stanąć koło Twojego biurka i tak się pogapić jak Ty to robisz !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zapraszam, obie sobie ta czekoladą posmarujemy :)

      Usuń
  2. To niemożliwe robić COŚ tak realistycznie!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygladaja bosko :)

    aranzacje sa piekne tylko uwazaj zeby nie zakrywaly kolczykow i nie odwracaly od nich uwagi

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu już nie mogę ... Za każdym razem jak oglądam twoje prace to moja szczęka leży już na podłodze ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję talentu! =D
    Aż mi ślinka cieknie, niesamowicie je urealniłaś- super! =p
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne! Wyglądają tak apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale genialne kolczyki :)
    Są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne, a jakie apetyczne kochana. A to oswajanie idzie ci rewelacyjnie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne, bardzo, bardzo realistyczne, a zdjęcia Twoje też już lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  10. te kolczyki chybabym zjadła:P
    pozdrawiam
    emillaa

    OdpowiedzUsuń
  11. ale bym je schrupala :) wygladaja slodko

    OdpowiedzUsuń
  12. słodkie, narobiłaś mi smaków - idę po czekoladkę z orzechami ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie robisz zdjęcia, że człowiekowi zaczyna przeważnie ślina cieknąć. Chyba muszę jutro kupić sobie chociaż orzechów...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo apetycznie ale ja z innej beczki.O Twej fotografii chce napisać że cudowna że te szczegóły te detale.W tym wszystkim wyglądasz na oswojoną a nie na tą co oswaja z fotografią.I jak ktoś napisał gdzieś w zachwycie trwam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, ale jak zajrzałam do ciebie to chowam ogon pod siebie , uczę się i uczę ale pochwały mnie mobilizują. Ślicznie ci dziekuję.

      Usuń
    2. Ja także się uczę już kilka lat,samouk tak zwany i do tego zakompleksiony w tym wszystkim.Moje zdjęcia nie robią na mnie aż takiego wrażenia:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. Ooo, ja też bym chciała popatrzeć ja to robisz ! Orzechy jak dla mnie są nie do odróżnienia, jakbym je dostała w swoje łapki to pewnie miałabym modelinę na zębach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Teraz będę się zastanawiać czy to blog mojego Piecuszka!Zdjęcia świetne i smakowite a ja po czekoladkę nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie ujmujesz rzeczywistość zdjęciami i słowami.. na widok kosza z orzechami popłynęła mi łza.. z takim koszem chodziłam z moją babcią po ziemniaki do piwnicy jej domu.. takie miała 3 i każdy bardzo sfatygowany.. co ja bym teraz dała za ten jej jeden sfatygowany kosz.. tylko tamten... wiedząc, że nosiły go jej spracowane ręce... och wzruszyłam się.. biżuteria przecudowna też!!

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.