A ponieważ, już niebawem zdejmiemy czapki z głów, już w natarciu wisienki,
Tak zdecydowanie jestem rockową mamusią. Ach śmiechu miałam co nie miara dziś po wizycie na blogu Anetki-Foggii.
W ostatnich dniach powstało mnóstwo nowych rzeczy, niektóre, tak tylko pozmieniane. Ale właśnie przez ten rock- czas spływa pomiędzy palcami, gdzieś już nawet na zdjęcia go brakuje.
Ale nic nie ma bez przyczyny, na wszystko jest wytłumaczenie.
Tak, ale ja krecika, Żwirka i Muchomorka, sąsiadów -oglądałam... i Pankracego też pamiętam.
-Buziaki Pa, Piecyk
Tarty, że tylko zjeść...
OdpowiedzUsuńA ten typ człowieka mam już za sobą... czytając o tych bajkach to faktycznie jak te dzieci mają być inne? No jak?
Ja to dziś nie tylko rockowa ale heavy metalowa mama jestem;-))) No ale te dni z dzieciakami taaakie długie a lata stanowczo za szybko lecą;-))) Torciki piękne, ta bransoletka wspaniała, apetyczna, wiosenna..mhmm palce lizać;-) Pozdrawiam cieplutko;-)
OdpowiedzUsuńmetalowa, a ja szabas mogłabym nawet robić, bo mam rockowego kota, niestety wzrok stracił w tym oku i ma takie białe ślepie to tak do kompletu jak ulał nam pasuje. Leci, leci, jeszcze troszeczkę Anetko i odpoczniemy, buziaki.
UsuńWisienki są wspaniełae... :)
OdpowiedzUsuńA przy mamie rockowej się roześmiałam, każda mama chyba się uśmiechnie i pokiwa głową :)
Miłęgo wieczoru :)
witaj Joasiu, i tobie miłego wieczoru życzę, może już maluchy śpią , to odpoczywamy sobie wszystkie mamusie>:)
UsuńPiękne, można się zamarzyć :)
OdpowiedzUsuńChciałabym znaleźć trochę czasu żeby zrobić takie prawdziwe do zjedzenia :)
A te wsuwki <3 Cudo :)
aj na torty, to i ja nie znajduję czasu, ale dziś piekłam Amerykańskie ciasto, to pokarzę na blogu, jest smaczne 10-cio minutowe , w sam raz dla zapracowanych mam.
UsuńOpis rockowej mamuski jest obłędny... a ja się zachwycam ciachami wisienkami i aż mi ślina cieknie :D
OdpowiedzUsuńNa pewno wypluję pestkę z wisienki:)))
OdpowiedzUsuńPiękne:)
Ale pysznie!
OdpowiedzUsuńA ja docieram do końca szalonego dnia,już umyłyśmy ząbki i idziemy na bajeczkę do łóżeczka i spać.
OdpowiedzUsuńCiacha mniam,mniam :).
kurde,ale mi narobiłaś ochoty na torta :-(
OdpowiedzUsuńA ja już nie jestem rockową mamą. U mnie cisza, spokój......
I pięknie i pysznie, a w dalszej części posta bardzo dowcipnie :)
OdpowiedzUsuńI na Krecika znalazłoby się jakiegoś haka;)
OdpowiedzUsuńTe kolczyki są śliczne, wyjątkowo smakowite i takie bardzo radosne:)
Genialne to z rockową Mamuśką :-D
OdpowiedzUsuńWisienkowe torty wyglądają smacznie!
Niesamowite i tak precyzyjnie wykonane!
OdpowiedzUsuńPrzesmaczna ta biżuteria, cały czas kusiłaby moje oczy i brzuszek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
cleo-inspire
Rockowa tematyka .... jakże mi bliska ;o))
OdpowiedzUsuńNabrałam dzikiej ochoty na takie ciastka z wiśniami! :)
OdpowiedzUsuń