sobota, 14 lipca 2012

Marysiowe truskaweczki

Króciutko o Marysiowych truskaweczkach w dwóch wariantach, kolczykowych.






 I troszeczkę miejsca na chwalenie się. Już jakiś czas temu otrzymałam niezwykłą przesyłkę. Niezwykłą z kilku powodów. po pierwsze zupełnie się jej nie spodziewałam i otrzymałam ja w dniach tzw. smutków smutasków, które czasami do mnie przywędrują, przysnują się nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak je odegnać. Rozproszyć jak zimną mgłę. Nie wiem jak wy , ale ja myślę,że pięknie by wyglądała cała kolekcja takiej biżuterii z tak pięknymi akwarelami. Dodam,że biżuterię stworzyła czarująca Maryś. Ja jestem oczarowana, a i wy pochłonięci zostaniecie jej akwarelowa twórczością. Zresztą Maryś nie tylko biżuteria mnie obdarzyła. Wyczarowała dla mnie także projekt pięknych wizytówek, które widzicie poniżej i jeszcze innych, które będą obdarzone drukiem wypukłym 3D. Już się nie mogę ich doczekać. Ślicznie dziękuję Ci za to wszystko, słów nie mogąc odnaleźć. Na to jak mnie uszczęśliwiasz.




 








                 

15 komentarzy:

  1. Wypatrzyłam, przez te swoje internetowe spacerki :)
    Truskaweczki są przesłodkie, ale tam w paczce były tez moje wymarzone KOSZTELE ;)
    A nic Ci nie mówiłam o jabłkach!!! I jeszcze kwiatuszki... Co więcej, prosiłam, prosiłam, a tu mów do kobiety, a Ona swoje :)***
    Uparciuch jeden :)
    A mi do szczęścia wystarczy szczęście Twoje i uśmiech i kropka. A tu znów listonosz miał pełne ręce roboty hihihi
    Ehhh, co ja mam z Tobą zrobić powiedz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi i tak,życia zabtaknie na podziękowanie za całą dobroć i serduszko jakie mi ofiarowałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Ci pokazać język, nie prowokuj mnie :)***

      Usuń
  3. Kochana, gratuluję wyróżnienia, należy Ci się baaaardzo:) Truskawki cudowne, Maryśkowe cuda cudowne. Obie wiecie co lubicie i jaką sobie niespodziankę sprawić. Ja tam nie wiem, więc wprost pytam: w jakiej postaci wyhafcić Ci brzydkie ptaszory, trzy oddzielnie czy na pasku koło siebie? Tylko mi nie mów że ich nie chcesz, zlituj się na brzydactwami;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha... Ty wiesz, że mi tez coś wyhafcisz! tylko się przeprowadzę i ogarnę życie do kupy :)*
      Aneczko Słodka, co wiesz kto zjadł Kingowe jabłka - znaczy poogryzał!

      Usuń
    2. Aj, Aniu tak nie wolno, bo wiesz ,że ja od kiedy to na swoje oczyska na żywo zobaczyłam to jestem zakochana, I tak mi się wszystko z pod twoich łapek podoba a już o wybrzydzaniu mowy nie ma. Choć nie powiem,że bym nie wiedziała co z nimi zrobić. problemu większego by mi to nie sprawiło hi hi..

      Usuń
    3. Maryś, dla Ciebie koniecznie, nawet już, zaraz. Ciągle oglądam jakieś wzory z myślą, ale nic mi do Ciebie nie pasuje, takie za mało doskonałe. Może kiedyś natrafię na takie TO, a jak sama pomysł będziesz miała to super:))

      Kinga, wolno, wolno, choć myśl szybko i napisz mi na maila, jak mi nic nie napiszesz to ja się odezwę. :))

      Usuń
  4. Ale świątecznie się zrobiło :) Sama przyjemność przyglądać się wzajemnej dobroci, Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ u ciebie się ostatnio wydarzyło jak mnie nie było. Piękności, pozdrawiam cała seria nadmorskich szyją tek rewelacyjna.

      Usuń
  5. Truskaweczki są jak prawdziwe, mama jak zobaczyła nie mogła uwierzyć, że są sztuczne. Podziwiam. Pozostałości piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje ! To wszystko prawda co tam napisano :)
    Truskawki są piękne, jak żywe, nic tylko jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uroczy kredensik. Truskawki palce lizać. Wisior od Maryś przepiękny i niezwykły. Gratuluję wyróżnienia - blog tygodnia ;) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. cuda kochana tworzysz ! napatrzeć się nie mogę !!!
    tyle śliczności ... ach ... chyba nie zasnę :)))

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.