czwartek, 17 maja 2012

Kraina miodem płynąca

Zainspirowana misiami Joasi:(ttp://horacy-i-misie.blog.onet.pl/) , przystąpiłam do projektu plakietki na słoiczki z miodkiem mojego m.
Jak już złapie swoje pszczółki, będzie nam ślicznie pachniało i wyglądało w naszej składówce.Ach i będziemy mieli co wysyłać w ramach podziękowań za pomoc. Bo będzie komu:)


 Najpierw powstała ramka Joasi( http://horacy-i-misie.blog.onet.pl/),potem zmiana koncepcji i druga ramka. Potem mój miś dopełnił całości.

 Teraz inna dobra duszyczka(http://omalowaniu.blogspot.com/) męczy się nad dalszym planem-wykonania stempelka do laków na słoiczki.
Papier na samo przylepne etykietki już czeka w gotowości, lak powoli się rozgrzewa od promyków słoneczka. Tylko pogoda nie chce nam dopisać , a raczej pszczółkom , żeby i one mogły się wykazać.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuje, bez was umarłabym jak pies w butach. Buziaczki.



20 komentarzy:

  1. Prześliczna misiowa plakietka! A o projekt stempelka do laków na słoiczki się nie martw - Maryś jest prawdziwą czarodziejką:) Już wiem, że stempelek będzie niezwykły!
    Pozdrawiam również cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wiem, wiem, tylko się boję,że ja przez ten Marysiowy przypływ dobrej energii to wszystkich na około po zamęczam :) na smierć

      Usuń
    2. nie ma szans Kinguś:) nie zamęczysz nas:P
      a swoją drogą dobrze, że jest taka Maryś pełna pozytywnej energii o której wszyscy wiedzą i o której wszyscy piszą:)

      Usuń
    3. zaczerwieniłam się jak tasiemki na kingi blogu :))))))))

      Usuń
  2. Męczy się, nie znam jej chyba muszę ją odwiedzić - hahaha
    Misiu jest słodki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jak już się razem spotkacie to wypijcie cieple mleczko z łyżeczką miodku i ciasteczkiem od Piecyków. Bo tak realnie to dopiero pod koniec lata. A mój m. przez brzydką pogodę zbija pułapki w domu już zaczynam chodzić w takt wystukiwany przez młotek :)

      Usuń
    2. Ja mam z mleczkiem na bakier - jedynie w kawę się lubi wlewać :)

      Kinuś, poproś to urocze dziewczę od misiów - żeby się na blogspota przeniosło - nie da się żadnego komentarza na onecie zostawić :(
      Nawet Pani Niteczka się ostatnio tu "do nas" przeniosła

      Usuń
    3. jestem jak najbardziej za i też namawiam, wiec prośbę przekazałam od razu. Buziaki

      Usuń
    4. i co, zdecydowała się? jakby cos ja służę pomocą, tylko skończę inne obiecane :)))

      Usuń
    5. chyba jest tak samo zapracowana jak my niestety i brak czasu na cokolwiek, teraz ma komunijne zamówienia. Marys widzę,ze tu do mnie zaglądasz, to jak coś to już mi nie rób kochanie tego stempelka, bo pani z lemon, zgodziła się pomóc to i u niej od razu zamówię taki stempelek. dziękuje ci słoneczko.

      Usuń
  3. Mmmm... iodek :D.
    Plakietka urocza ^^.
    Miło mi, że zostałam przez piecuchowo zaobserwowana ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Misiek skradł mi serce, jest przeuroczy. Wszystko tak pięknie dopracowane, ozdobione, nie ma, że w zwykłym słoiku z metalową nakrętką. Podziwiam, że znajdujesz czas na dopracowanie każdego drobiazgu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to mówią diabeł tkwi w szczególe- tu chyba chochlik co nam dobrze czaruje. A to z miłości do ślicznych rzeczy, jak łatwo sobie zaczarować otoczenie wcale nie dużym kosztem,

      Usuń
  5. Cudnie to wygląda i pewnie będzie jeszcze cudowniej ze stempelkiem :) Jetem uzależniona od miodu :D Duuuuużo pszczółek Wam życzę i rzekę miodem płynącą! Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko jesteś, ja tam do ciebie pisałam i cisza, myślę pewnie kontempluje albo zapracowana taka nad nowymi wzorami. więc nie przeszkadzam. A jesteś cieszę się,ze wpadłaś,

      Usuń
  6. A ja mam małe pytanko :3. Jako, że dopiero zaczynam przygodę z modeliną chciałabym się dowiedzieć jak zrobić takie.. hm.. przebarwienia jak np. na rogaliku z ostatniego posta :). Że w jednym miejscu jest ciemniejszy.
    Z góry dziękuje za odpowiedź, bo bardzo chciałabym się tego nauczyć :].

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak cudnie jest u Ciebie....:)pozdrawiam...mama trzech corek hahha:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki pięne! Te misie są cudowne! Pierwszy raz jestem na tej stronce, a zaglądać będę na pewno baaaaaardzo często!

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.