czwartek, 10 marca 2011

pojemniki na modelinę

                                                                      Witam serdecznie.
      Potrzeba jest matką wynalazków.  Moją potrzebą były praktyczne pojemniki na modelinę. Wynalazkiem jest przerobienie świeczników na takie które spełnią moje oczekiwania. Modeliniarze wiedzą o czym piszę. Po pierwsze jeśli kiedykolwiek zaczniecie lepić z modeliny nigdy nie przetrzymujcie jej w plastikowych pojemnikach. Wchodzą z nimi w jakąś reakcję , z modeliny zaczyna wyciekać przezroczysta ciecz  przypominająca żywicę. Modelina twardnieje, kruszy się , nie nadaje się do użytku.  Dlatego należy używać szkła. Może to być najzwyklejszy słoik.  Ale tu chodziło mi o pojemniki do ciekłej modeliny. Małe słoiki  nie dawały mi dostępu do dna, dużo  modeliny zostawało na ściankach . 


       Praktyczne okazały się świeczniki, kwadratowe dostęp od góry nie ograniczony zwężającym się gwintem. 
Minusem okazał się brak zakrętki przykrycia. Na zdjęciach pokazuję wam jak ja sobie z tym poradziłam. Mąż wyciął mi maleńkie deseczki , pod wymiar pojemników. Ja je pomalowałam . Uchwyt przykrywki wykonałam z modeliny. Ponieważ nie chciałam , żeby była to zwykła kulka ulepiłam ptaszki, pasujące do mojej retro pracowni.
     Wygodne w użyciu i czyszczeniu. Ulepione z resztek modeliny, pomalowane farbą akrylową w kolorze antycznej bieli i ozdobione. Na koniec polakierowane. 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.