wtorek, 23 lipca 2013

Alicja po drugiej stronie lustra

Witam kochani.
Ostatni tydzień, upłynął pod znakiem ,,filiżanek" - z herbatką , kawą, i śmietaną.
Kolorów nie zabrakło. Powstało ok 40 szt, pierścionków, każdy inny i niepowtarzalny. W tym samym klimacie zdobyć będzie można spineczki do włosów-i broszki. Zatem do zobaczenia na targach w Węgorzewie. A dziś kilka zdjęć , smacznego ;o) .

Ps. Na niektórych ciasteczkach powstały napisy, eat me i love me. w końcu zabrałam się za stworzenie kilku literek , powiem wam tylko,że wielkość stempelka jest mniejsza niż podstawa kwadratowa zapałki- do których własnie przyczepiłam literki i mogę teraz pisać po moich ciasteczkach ;o), a ciasteczka mają ok 0,5 cm,

























 A dobra za jednym razem pokażę kolczyki, sztyfciki dla najmniejszych uszek wielkość ok 1,5 cm.
















22 komentarze:

  1. Pani biżuteria to czysta perfekcja. Tak realistycznych rzeczy nigdzie nie widziałam. :D I te miniaturowe napisy, cuda po prostu. ;3
    Pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak szczerze ? Brak mi słów ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Kozackie te literki ! Ja z moją wadą wzroku w życiu bym nie zrobiła takich stempelków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No po porostu kosmos!!!
    Te tyci-tyci stempelki aż trudno mi sobie wyobrazić.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tym razem odebrało mi mowę ... herbatka z cytrynką - bombowa !!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Znowu to zrobiłam. Pokazałam post córce i słyszę tylko "Ja bym coś takiego chciała" :)
    Jak ja bym miała taki pierścionek to bym go zjadła :P
    Pozdrawiam i nadal podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się taki piknik na pierścionku :-)
    Szczegóły są oszałamiające - jak zwykle...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pralinka w różowym pazłotku skradła me serce.....cudowne to wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ... a ja zawsze na głodniaka zaglądam do Ciebie a tu znów tyle słodyczy!
    Cudne - jak zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  11. jejciu... takie malutkie ciasteczka! :O jestem pod wrażeniem. :D wszystko tak ślicznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  12. owoce jak żywe

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne wszystko i takie smakowite, aż trudno uwierzyć, że to takie mikro kruszynki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile słodkości na raz ! Lecę dokładniej się przyjrzeć tym maleństwom :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na fotorelację z Węgorzewa... od lat tam się wybieram i jeszcze nie dotarłam. Dostałam dziś naszyjnik od Ciebie.... jest śliczny !!!! Dziękuję !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Za ile pani sprzedaje talent ? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przecudne te desery, nie mogę się napatrzeć szkoda że nie można ich zjeść wyglądają smakowicie.
    pozdrawiam z ArtFarmy
    Anika
    poobserwuję - cuda naprawdę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowności!!! Szczerze zazdroszczę talentu. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  19. chciałabym poinformować ,że nominuje pani bloga do LIEBSTER BLOG AWARDS . Więcej informacji na http://angie-inspirations.blogspot.com/ . Dziękuje ^^

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.