niedziela, 19 czerwca 2011

losowanie Candy

                                            Wczoraj odbyło się u mnie uroczyste losowanie Candy.
Piszę,że uroczyste, bo nie przewidziałam, że wszystkie moje szkraby zechcą brać udział w losowaniu.
Każda chciała ciągnąć los, mieć swój mały wkład w czyjeś szczęście. Bowiem nie tylko dostawanie, ale i obdarowywanie,niesie ze sobą moc wrażeń. Ale jest to także dobry znak do tego by ogłosić kolejne Candy. A okazja będzie nie mała ,bo 3 urodziny mojej Zuzanki już w przyszłym miesiącu.

     Ale do rzeczy. Głosów zebrała się pokaźna kupka ( podwójne i te dodane po północy odpadły).
I tu jest dobry moment na podziękowanie wszystkim biorącym udział w Candy, za miłe słowa, waszą wrażliwość na drugiego człowieka. Przyznam,że Candy przyniosło mi kilka nowych znajomości, za które dziękuję z całego serca.

Los ciągnęła Majka: A zwyciężczynią okazała się ,, Przyszła Pani P,"
Proszę o kontakt, piecuchowo@gmail.com. w celu uzgodnienia dalszych szczegółów i podania adresu do wysyłki. Oczywiście gratuluję. i wszystkich których ominęło szczęście, tuz koło nosa zapraszam na nowe Candy ( już jutro na blogu).

 Przy okazji, moje kolejne eksperymenty z chlebem. Tym razem upiekłam chleb Podhalański ( pszenno-żytni z lecytyną) , do którego dodałam suszone śliwki- strzał w dziesiątkę. polecam.
chleb niedzicki pszenno-żytni z amarantusem, i chlebek litewski do którego dodałam całe opakownie łuskanego słonecznika i pestki dyni- tez polecam. Ostatnio eksperymentuję z chlebkiem, zamiast wody dodaję mleko lub maślankę - na pewno chlebek dłużej zachowuje swoją świeżość.
Ponadto- dodanie łyżeczki masła lub mleka  podkreśli zapach naszego wypieku.

Jeśli dodam dwie łyżki oliwy z oliwek, sprawi to,ze miękisz jest bardziej soczysty a skórka rumiana krucha i chrupiąca. To tyle mondraliskowania. Następnym razem piekę chlebek z cebulką, już dawno mam go w planie, ale jak na złość zawsze brak cebuli w domu. tym razem przygotuję się należycie.




11 komentarzy:

  1. Bardzo serdecznie gratuluję wygranej. Taki prezent jest niesamowity i trochę nawet zazdroszczę. Zresztą chyba dużo Pań będzie zazdrościło dzisiaj Pani przyszłej.
    Dobrego dnia Kuba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje szczęściarze :) I zazdroszczę pysznego chlebka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję "Przyszłej pani P"
    A mi trochę przykro, bo mój pierwszy wpis został przez Ciebie skasowany przez przypadek. \zostawiłam drugi komentarz i też go nie ma, więc nie mogłam brać udziału w losowaniu:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zwyciężczyni i skłamałabym, gdybym powiedział, że nie zazdroszczę!
    dzięki za zabawę:).
    Chlebek wspaniały, też czasem piekę. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję zwyciężczyni:).
    A ja wciąż zabieram się za pieczenie chleba... Ty eksperymentujesz już z różnymi rodzajami:). Popatrzę sobie popatrzę i może w końcu się zmobilizuję:).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Żal mi strasznie zegareczka - bo śliczny, ale spróbuję następnym razem ;)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie na torebkowe candy na www.katta.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za miłą zabawę i gratulacje zwyciężczyni.

    OdpowiedzUsuń
  8. O Wow!!! Wygrałam :) Ale prezent na urodziny :) dziękuję :* Kontaktuję się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Поздравляю победителa!
    Спасибо за розыгрыш!

    OdpowiedzUsuń
  10. ależ jesteś szczęściarą przyszłą Pani P:):):)
    gratuluję ci, cudeńko będziesz miała:)
    a Tobie Piecuszku bardzo dziękuję za zabawę:):):)
    przepiękne rzeczy tworzysz:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam też tzw. chleb Turecki (o ile mnie moja pamięć nie myli :)) z rodzynkami i miodem. Pycha ;)

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.