sobota, 8 marca 2014

Kwiat paproci

     Witajcie Kochani.
Nie mam dziś dla Was kwiatka,moje wszystkie przemiłe kobitki,bo i sama na swój czekam.....Oby tylko nie tak samo jak na fluid ,który mąż już mi tydzień wiezie z miasta.....a który i dziś nie dojedzie , bo puste opakowanie na wzór zostawił na półce w łazience. Co my się biedne musimy wycierpieć, przez cały rok,żeby tego kwiatka dostać. Przejrzałam Wasze blogi i widzę piękne bukiety kwiatów. Odkąd zamieszkaliśmy na wsi mamy w domu mały nasz zwyczaj,że obdarowywana jestem cebulkami kwiatowymi ,i tu byście się zdziwiły nie koniecznie takimi już kwitnącymi. W naszym wiejskim sklepie ,,Groszku" pojawiają się od czasu do czasu pudełka z cebulami kwiatów, kupować je można na sztuki. A mój mąż wraca do domu i zamiast czekoladek śmieje się i wyciąga cebulkę. Dlatego dziś daję Wam taki tytuł postu! Kwiat paproci.Gońcie za marzeniami,i ale nie traćcie codzienności,doceniajcie małe gesty,chwile.
   A nasze kwiaty dopiero się posiały. na początek w szklarni pod rozsadę.

Moja piękna szklarnia. Trzy lata temu była czyściutka, biała, ale teraz jest taka jak ja. Kocham ją ogromnie.






Po przekopaniu, 


gotowa na nowy sezon.


Jak tam wasze prace ogrodowe. U nas zioła,sałaty rzodkiewki i kwiaty posiane. W tym tygodniu pikuję paprykę, będzie znowu wielki bałagan.



A dzisiejszy post sponsoruje !!!!Pracownia na Zapiecku. i m&m-sy. Od Ani w ramach wymianki dostałam, podkładkę pod kubeczek, szydełkowe serduszka , grzybki ,motylki i szaraczka królisia.
Z ,,cucu" powstały prima aprilisowe filiżanki. Dziś 6 szt, dużych XL-o pojemności 300 ml.
Ale są i mniejsze ,które pokażę następnym razem, a dla niecierpliwych już dziś będzie je można zobaczyć :sklepik Piecyka




Serduszka i muchomorki zawisły w kuchni i czekają na zioła.











































































Buziaki !!!






15 komentarzy:

  1. Już sobie wyobrażam miny tych, którzy dostaną te filiżanki i będą próbowali odkleić m&m-sy od talerzyka i zjeść. Ja bym tak robiła chyba za każdym razem, nawet mając świadomość, że to niejadalne :) No po prostu nie da się inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny pomysł :) Oj już coraz więcej mam rzeczy upatrzonych. Niedługo czas na kolejne zkupy. Choć poczekam troszkę, może pojawią się kubki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te filiżaneczki maj,a nawet większą pojemność niż kubeczki po 300 ml, producent ma kubeczki ze spodkami takie wysokie, będę je zamawiała tylko nie wiem jak szybko dojdą, bo moje dziewczyny chciały takie na biurka jako pojemniki na kredki i ołówki. Przejrzę jeszcze ofertę i zobaczą jak się sprawy mają z kubkami, bo te które widziałam niestety były bez talerzyków a tu to podstawa.

      Usuń
    2. Wzięłam jeszcze na próbę zaparzacze do herbaty takie kubeczki z przykryciem , następnym razem pokarzę i je.

      Usuń
  3. Świetny pomysł! Od razu lepiej wyglądają te zwykłe filiżanki z twoimi genialnymi dziełami :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł , ja to bym od razu ręką sięgała po słodkości hihi
    Szklarnia cudna i czeka na zielonych kolegów i koleżanki niech nabierają kształtów i kolorków - mniam
    Buziaki dla wszystkich kobietek - kisss

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow super pomysł z tymi cebulkami :). Chyba też sobie tego zażycze jak przyjdzie czas na ogród :). A kompleciki wygladaja ssssssmakowicie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale szklarnia, zazdroszczę domowych upraw. A filiżanki fajowe!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł i perfekcyjne wykonanie ! Świetne te filiżanki dla tych co na diecie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. szklarni Ci zazdroszczę:-)chętnie bym Ci pomogła w sadzeniu a filiżanki bombowe :-)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. :):):), ale fajnie wymyśliłaś, słodkie filiżanki-dosłownie ;)! Szklarnia cudowna...już Ci zazdroszczę tych świeżych warzywek bez konserwantów i dodatków chemicznych.

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja Piecyku, zmieniłam się jak na wiochę się przeprowadziłam. Dobrze mi z tym :)))) Jesteś Kochana!!!!

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.