Witam Was kochani. Niemoc twórcza trwa. I zaczyna mnie po woli przerażać. Jakiś wewnętrzny rozpęd się spalił, czy co? W zasadzie coś tam się iskrzy -ale jest to słomiany zapał, na chwilę, na krótko. A okoliczności nie sprzyjają w dalszym ciągu. Bo nawet już bym coś zrobiła, ale...nie przyszły półprodukty....
A ja wiem,że to tylko taka wymówka, bo mogłabym lepić zawieszki a jak cała reszta dojdzie to poskładać wszystko w całość. Póki co musicie mi wybaczyć,że jest mnie nieco mniej na blogu. Ale podjęłam postanowienie. Po publikacji posta złożę plan tygodnia. Może uda się go trzymać. A tak na rozpęd postanowiłam zacząć od zaległości blogowych i przypomnieć o wymianach z blogowymi koleżankami.( bo aż wstyd się mi robi i uszy pieką).
i piękny serduszkowy bezrękawnik.
A ja wiem,że to tylko taka wymówka, bo mogłabym lepić zawieszki a jak cała reszta dojdzie to poskładać wszystko w całość. Póki co musicie mi wybaczyć,że jest mnie nieco mniej na blogu. Ale podjęłam postanowienie. Po publikacji posta złożę plan tygodnia. Może uda się go trzymać. A tak na rozpęd postanowiłam zacząć od zaległości blogowych i przypomnieć o wymianach z blogowymi koleżankami.( bo aż wstyd się mi robi i uszy pieką).
Zaczynam od owieczek od Madleni. Co ja od niej dostałam w zasadzie moje dziewczyny , ale na jedno wychodzi, no nie? Przesyłka cudnej urody, do tego pachnąca obłędnie a licznymi niespodziankami ( zapaszki i tag,pomponiki ). I najważniejsze owieczki , które już moje dziewczyny przerobiły, bo jak na złość naoglądały się bloga Madleni i obie chciały mieć chłopaki owieczki nie baby , Co nie powinno mnie dziwić.Niech tam mam nadzieję,że Madlen nam uszu nie potarmosi ;o)
Czy nie jestem słodka? I żuję sobie kwiatuszek !
A to już na półkach Majki.
Gwiazda!!!
Jest jeszcze jedna gwiazda wieczoru . Mała Marlen...
Bialutka, czyściutka. Taki wilk w owczej skórce, cała moja Lenka.
Pamiętacie króliczki Cottoni, które dziewczynki dostały w zeszłym roku na urodzinki?
Doczekały się cieplutkich ,zimowych ubranek. A uszyła je i wydziergała:Wiesia. To istna czarodziejka. ubranka są perfekcyjne,czego nie widać na zdjęciach niestety. koszula ma kołnierzyk, mankiety, kieszonkę i jest zapinana na guziczki,spodnie podwójne szwy, wszystko uszyte jest niezwykle starannie ,wykończone owerlokiem. To samo z sukieneczkami, koronki, tasiemki, kwiatuszki,istny obłęd, To prawdziwe miniaturki.
A tu kolejne skrzaciki od Anea-Art. Te najmniejsze już Wam pokazywałam w kubeczku TU ( są takie maciupeńkie) a teraz siedzą na półce w kuchni. TU Ale tych przemiłych stworzonek przybyło do nas w tym roku aż 3 pary. Strach pomyśleć jak się zaczną nam rozmnażać?!A oba Sweterki wydziergała niezwykła osoba, Małgosia, która poznałam, o mały Świecie, poprzez allegro. I tak zakiełkowała nowa znajomość. Jakże miła.Od Małgosi mam jeszcze tomik jej wierszyków i inne szydełkowe wytwory, które Wam pokażę już niebawem.
No i przypominam Wam : Madam Mirabell , od której już kiedyś oglądaliście łapcie kuchenne: TU
i TU. A teraz przedstawiam jej lisiczkę, która obdarowana została nasza Zuzia . Mamy jeszcze kilka rzeczy do pokazania tej autorki,tak,tak...takie z nas farciary...
Obok lisiczki 3 para skrzacików Anea-Art. Lala po środku to wygrana pocieszajka u Pani Niteczki. Lala jest genialna i słodka w dodatku , to prawdziwa babeczka.Ostatnia lala to INNOMANIA, od której mam dwie laleczki.To jedna z nich.
No i że tyle tu fajnych babeczek do Nas zawitało, To kończę także babeczkowo. Dacie jeszcze radę?
Długaśnie było, ale same widzicie jak nasz świat się Wami koloruje.Buziaki. Piecyki
Ale tych szyjątek udało Wam się nazbierać:)Wszystkie piękne:)A babeczki słodziutkie:)
OdpowiedzUsuńWow babeczki są rewelacyjen:)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAleż te Twoje babeczki apetycznie wyglądają :-)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
śliczne prezenty , a babeczki wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty a babeczki... wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńbabeczki do zjedzenia.. i ta błyszcząca lejąca się polewa..mniam:)!
OdpowiedzUsuńBabeczki cudne:)! Owieczki po zabiegach upiększających wyglądają wspaniale. Cieszę się niezmiernie, że prezent spodobał się dziewczynkom...:) Pozdrawiam Was serdecznie!
OdpowiedzUsuńPo prostu bajecznie :-) Babeczki są smakowite a zabawki bajkowe :-):-)
OdpowiedzUsuńDobrze,że babeczki nie mają kalorii bo schrupałabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności u was zagościły !! :) A babeczki wyglądają przepysznie !! :)
OdpowiedzUsuńsame cudeńka
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje babeczki:) Wszystkie!!:) Uwielbiam tutaj do Ciebie zaglądać i cieszyć oczy i Duszę ślicznymi dziełami:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!:)
Kamila
Piękne wszystko, gwiazda wieczoru świetna. Babeczki mniamuśne, a półeczki fantastyczne.
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś niemoc twórcza, mam nadzieję, że chwilowa i Tobie tego życzę :)
Pozdrawiam :)
dziś, kobieto szczęśliwa u mnie trwa to już miesiąc, to dopiero tragedia, Jakieś zmęczenie materiału czy depresja? Ale chyba takich babek to się to nie ima, bo i nie ma jak ;o), Buziaki Piecyk
UsuńPoczekaj jeszcze chwilkę, zrelaksuj się, będzie nowy miesiąc, nowa siła, nowe pomysły i wena!
UsuńI tak ma właśnie być, koniec kropka :)
Sweterki mnie rozłożyły na łopatki! :):):)
OdpowiedzUsuńA babeczki... Dziś rano nic do kawy, to się człowiek chociaż zdjęć naogląda :P
Babeczki słodkie bardzo a wszystkie lale i zwierzątka cudowne, do zakochania, do przytulenia i do patrzenia:)
OdpowiedzUsuńTrochę mnie zmobilizowałaś swoim blogiem nie ukrywam, bo ta niemoc trwa i trwa a mi jakoś tak dobrze i spokojnie się zrobiło ;o)
UsuńKinga, nie ma nic na siłę, czasami odpocząć trzeba, tylko żebyś mi w tę błogość na długo nie wpadła;) Bo ja tu co i rusz zaglądam do Ciebie:)
UsuńWszysko wygląda przecudnie nie wiem co najpierw skomplementować, więc powiem krótko - aaaaaaaaaaaaaaleeeeeeeeeeee piękne!!!
OdpowiedzUsuńBabeczki jak prawdziwe... zdumiewające
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają bardzo smakowicie! :)) A owieczki i królisie są przeurocze! :)) Mi jeszcze sprytne półeczki wpadły w oko :))
OdpowiedzUsuńbabeczki bombowe...szyjątka niezła kolekcja...a co do depresji i niemocy to pisz może jakoś Cie wspomóc trzeba:-)buziaki
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie:)
OdpowiedzUsuńMogę jedynie podziwiać i natychać się tymi cudami :) Twoje prace są wyjątkowe! aż żałuję, że tak późno odkryłam to miejsce. Cała reszta wręcz bajeczna :)
OdpowiedzUsuńUrocze babeczki♥ Bardzo dobry pomysł z planem tygodnia! Napisz w następnym poście czy udało ci się go trzymać, jeśli możesz;) Cudne rzeczy dostałaś, ślicznie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńWow jestem pod wrażeniem Pani prac i bloga. Wszystko tak perfekcyjnie wykonane, miniaturki wyglądają jak prawdziwe, no nie mogę się nadziwić, że coś tak ładnego może powstać! Życzę dużo weny twórczej, bo taki talent nie może się marnować, musi tworzyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! I na pewno jeszcze nie raz tu zajrzę :)
Wiesia! Królowo!
OdpowiedzUsuńW temacie modelinowych inspiracji to tu:
http://m-miniart.blogspot.com/2014/01/nie-jestem-juz-sama.html
wschodzi nowa gwiazda.
Bardzo mi się spodobały jej kwieciste dzieła.
Może jak pomyślisz o wiośnie to Ci coś w głowie zakwitnie:)
Hej , tez parę robiłam ;o) http://piecuchowo-modelinowo.blogspot.com/search/label/kwiaty
Usuńa prace Evy Thissen znam i podziwiam.Jeszcze jakoś w Walentynki na dobre nie weszłam, a powinnam chyba;o( Mam już dziś pierwsze dostawy, może sie jakoś podniosę, albo i nie?
Podnoś się, w przyszłym tygodniu zapowiadają dużo słońca:)
UsuńOj, jak, skończę przez weekend zamówienia to może ogarnę temat. A u nas teraz mało dachu nie pozrywa, wiatrownice już ponadrywane i lada moment pospadają jak tak dalej będzie.
Usuńkróliczy sweterek z gwiazdą jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne, że nic tylko podziwiać każdą rzecz z osobna:)
OdpowiedzUsuńBabeczki smakowite bardzo realistyczne.
OdpowiedzUsuńTak jaki pisałam u siebie, bardzo się ucieszyłam że zajrzałaś na mojego bloga. Prace Twoje podziwiam od dawna, powalają na kolana, brak słów żeby opisać jakie robisz cuda...:) A muchomory to śnią mi się po nocach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zapachlawendy75.blogspot.com
Aż mi ślinka pociekła :)
OdpowiedzUsuńJakiego narobiłaś mi smaka.... O.O
OdpowiedzUsuńZnowu zbieram na jakąś cudną słodkość od mojego kochanego Piecyka.
OdpowiedzUsuńŚLICZNE!!!!
Owieczki naj;-)))
OdpowiedzUsuńA sweterki, bożesz jakie cudne moje nadal "gołe";-) Pan w w trampkach przypomina mi pana Zdzisia;-)
jestem pełna podziwu jak można zrobić tak realne słodkości!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty do Was docierają, ale nie ma się co dziwić - dobrych ludzi spotykają dobre rzeczy :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za moc twórczą, kibicuję i pozwalam sobie wrzucać czasem słodkości na fb ' modelina po polsku'
OdpowiedzUsuńgośka (www.fimoko.pl, https://www.facebook.com/fimoko?ref=hl)