niedziela, 31 lipca 2011

Jarmark Węgorzewo -

Witam, ponieważ przed wystawą w Węgorzewie mam małe urwanie głowy. Postanowiłam przedłużyć moje Candy. Losowanie odbędzie się 10 sierpnia. jednym z powodów jest brak czasu na  cokolwiek, a chciałabym,żeby wszystko odbyło się jak należy łącznie z losowaniem ( a tu trzeba troszeczkę czasu, na jego zorganizowanie i posprawdzanie wpisów i waszych blogów).tak więc mam nadzieję,że wszyscy mi wybaczą . A co niektórzy nawet się ucieszą. pozdrawiam cieplutko Piecyk. 


  kilka zdjęć z moich wyczynów, modelinowych z ostatnich kilku dni. Tak ,żebym nie była mało-słowna, że nic nie robię. 


   Postanowiłam także zrobić sobie plan Pracy. Bo coś w kościach czuję,że bez niego nie mam co liczyć na jakikolwiek sukces i wykonanie modeliniaków.  Plan jest taki:


1. niedziela- kończę wszystkie lody( w wafelkach , kawaii, i na patykach)- jak na razie mam tylko 3 rodzaje ( sztuk -36 par).
Chyba ta cześć planu jest mało realna do wykonania, ale jak nie spróbuje to się nie przekonam.
2. poniedziałek- pączki- napoleonki, w-zki, ptysiowe- kolczyki i spineczki dla dzieci.
3. Wtorek- bransoletki czekoladki- kolczyki milki ( w 4 wariantach)
4. Środa -bransoletki francuskie, Alicja i inne z metalowymi dodatkami .
5. czwartek- pakowanie, etykiety,




I jeszcze coś. Praca mojego męża. Zwija się jak tylko może, co przy czwórce dzieci nie jest łatwe. Gotuje obiadki  i inne takie , o których nie będę tu pisała, bo wszystkie to dobrze znamy. 
Ale stoisko w powijakach, nawet wiklina nie wycięta rośnie sobie gdzieś tam na mokradłach i lasach. Zbity jest tylko parawan. Materiały do tej pory nie przyjechały, choć zamówione zostały już jakiś czas temu.
 Co mam : Ramy do zawieszania biżuterii( nie obite lnem), sztalugi stojące i na stół. Powiem tylko ,że powoli robię się przerażona. jak o tym wszystkim napisałam, to jeszcze bardziej. Ale za to susza się moje biechecie zbóż zebrane przez Zdziśka, które posłużą za dekoracje. pozdrawiam cieplutko Piecyk. I trzymajcie za nas kciuki, bo jest to nam teraz bardzo potrzebne jak mało co. Kończy się modelina;(










14 komentarzy:

  1. trzymam kciuki,na pewno wszystko będzie dobrze.Jakie cuda na tych zdjęciach,jak słodko.Dobrze,że nie wiem gdzie mieszkasz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. 3MAM kciuki bardzo mocno zeby wszystko sie udało :) bardzo pracowity tydzien zaplanowałas :) licze ze wszystko pojdzie dobrze.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem pod ogromnym wrażeniem, wszystkie babeczki wyglądają b. apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Kciuki trzymane, a babeczki wyglądają lepiej niż w niejednej cukierni:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam po wyróżnienie na mój blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe, ale słodka produkcja:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zyczę powodzenia , Twoje ciasteczka są zabójcze aż się ręce rwą do nich i ślinka do ust cieknie.. pamietam o naszej umowie i jestem w trakcie jej realizacji,jak bedzie gotowe to wyslę Ci zdjęcia pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm ale smaki mi narobiłaś:)przepysznie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brak słów zachwytu. Zapraszam do siebie po wyróżnienie. A z tego że candy się przedłużyło niezmiernie się cieszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. zjadłabym taką - nawet z modeliny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o matko...aż ślinka cieknie, jak się na to wszystko patrzy :) piękne słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdybym nie przeczytała tekstu to bym pomyślała, że na ten jarmark zrobiłaś prawdziwe słodycze:) Wyglądają super i gdybym mogła to bym wyciągnęła rękę i jedną babeczkę schrupała:)

    OdpowiedzUsuń
  13. O to przedłużenie to się chyba wymodliłam... i znowu mi ślinka cieknie. Życzę powodzenia a przede wszystkim udanej sprzedaży na jarmarku. Mam nadzieję, że coś jednak dla nas zostanie...

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.