Witam serdecznie.
Od dawna nosiłam się z zamiarem stworzenia albumu komunijnego. W tym roku jest okazja, najlepsza z możliwych. Przyznam,że wybrałam sobie dość odważne rozwiązanie albumowe jak na moje początki.
Są to bowiem pierwsze moje kroki w scrapbooking- a co dopiero przejście do tkaninowych form. Przyznam się ,że nie wiem czy ktoś takie albumy robi . A jak tak to w jakich formach. U mnie będą to tekturowe karty obszyte materiałami wszystko zbindowane. Styl vintage, retro. Czyli pierwsze kroki za płoty. Zdjęcia pokażą wam tylko część stron niestety nie dokończonych z powodu braku materiałów- tektur. Jak tylko pojawią się w moim posiadani całość zostanie zszyta i oprawiana. Dodane zostaną napisy i album zabierze swojego charakteru.
Czeka mnie jeszcze długa przeprawa. Liczę ,że album powstanie w około 3-4 miesiące.Muszę zrobić papier czerpany. Pofarbować koronki i materiały na drugą część , a sa to bardzo pracochłonne zajęcia.
już pofarbowane tasiemki
guziczki i koraliku użyte będą do albumu.Zawsze nie wiem,
który wybrać.
ten kawałek papieru też, jest mojego autorstwa.
Od dawna nosiłam się z zamiarem stworzenia albumu komunijnego. W tym roku jest okazja, najlepsza z możliwych. Przyznam,że wybrałam sobie dość odważne rozwiązanie albumowe jak na moje początki.
Są to bowiem pierwsze moje kroki w scrapbooking- a co dopiero przejście do tkaninowych form. Przyznam się ,że nie wiem czy ktoś takie albumy robi . A jak tak to w jakich formach. U mnie będą to tekturowe karty obszyte materiałami wszystko zbindowane. Styl vintage, retro. Czyli pierwsze kroki za płoty. Zdjęcia pokażą wam tylko część stron niestety nie dokończonych z powodu braku materiałów- tektur. Jak tylko pojawią się w moim posiadani całość zostanie zszyta i oprawiana. Dodane zostaną napisy i album zabierze swojego charakteru.
Czeka mnie jeszcze długa przeprawa. Liczę ,że album powstanie w około 3-4 miesiące.Muszę zrobić papier czerpany. Pofarbować koronki i materiały na drugą część , a sa to bardzo pracochłonne zajęcia.
już pofarbowane tasiemki
guziczki i koraliku użyte będą do albumu.Zawsze nie wiem,
który wybrać.
ten kawałek papieru też, jest mojego autorstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.