piątek, 2 grudnia 2016

Powstają ostatnie bombki

   Z Praconiczego Blatu.
1. 13:45 zaczynam lakierownie
2. 14:00 koniec lakierowania
3. 14:20 koniec suszenia w piecu.
4. 16: 40 kropkowanie muchomorków zakończone uf....ale najgorsze przede mną. :)
5. 20:05 - zatrawianie zakończone. <3


Dziś muchomorki były gotowe. Wczoraj lepione i koloryzowane. Tak wygląda praca nad piecykowymi bombkami. Mam nadzieję że przyniosą kolorowe Święta. Choć trwa to i trwa. Czasami podczas produkcji przychodzi zwątpienie czy praca się kiedykolwiek zakończy.




W tzw. międzyczasie powstają muchomorki i inne kolczyki.





 
 
 

 
 
I jeszcze słoiczek z dwoma bałwankami.



Pa uciekam się kurować, angina ropna powaliła mnie i Zuzię ;)  I do pracy !

8 komentarzy:

  1. Cuda, cuda... Dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to wszystko jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O wow! cudowne prace :) Jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękności, , takie muchomorki byłyby świetne do leśnego pokoju córki. Ach niech tylko przeprowadzka dojdzie do skutku :))) Mam nadzieję,że taki muchomorki powstać mogą nie tylko przed świetami ale i bliżej wiosny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam naturalność i precyzję wykonania i nie dowierzam, że można mieć TAKI talent w łapkach !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem :) Przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Same wspaniałości...
    Jesteś mistrzynią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, jak to sie stalo, ze mnie tu jeszcze nie bylo!?!

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.