Co roku jestem obdarowywana przez męża cebulkami hiacyntów. W styczniu-lutym , zapach kwiatów obłapia każdy zakątek mojego domu. Otula mnie do snu.
Hiacynty powoli przekwitają. W ich następstwie rozkwitają już pąki amarylisów. Została mi jeszcze jedna czerwona cebula amarylisa do posadzenia. Będzie cieszyła swoimi kwiatami w późniejszym terminie.
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem. to miłe, że jeszcze ktoś tu zagląda.
Buziaki Piecyki.
Hiacynty powoli przekwitają. W ich następstwie rozkwitają już pąki amarylisów. Została mi jeszcze jedna czerwona cebula amarylisa do posadzenia. Będzie cieszyła swoimi kwiatami w późniejszym terminie.
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem. to miłe, że jeszcze ktoś tu zagląda.
Buziaki Piecyki.
Cudowne! :)
OdpowiedzUsuńPotrafisz jak nikt rozkochać w swoich pracach.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :)pozdrawiam ciepło Piecyk.
UsuńPrześliczne.
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie pięknie i wiosennie w domku :* I zapewne pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńHiacyntowe naszyjniki są przepiękne :)
Piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik-coś pięknego! Hiacynt wygląda jak prawdziwy.
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńOch jak zapachniało wiosna...Fajnie , że znowu jesteś...Naszyjnik jest cudny....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny naszyjnik. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam hiacynty, ale najlepiej w stające w takim miejscu, gdzie nie przytłaczają swoim zapachem. :)
Przepiękne te hiacynty :D
OdpowiedzUsuńCudowne hiacynty... A naszyjnik to doskonala praca... Podziwiam
OdpowiedzUsuńMAm wrażenie,że hiacynty na medalionie sa piekniejsze niż w wazonie;)) Cudna biżuteria!!
OdpowiedzUsuńgenialne !!!
OdpowiedzUsuń