czwartek, 5 listopada 2015

   Weekendowo powstało kilka muchomorków. W poniedziałek i we wtorek wskakiwały na bigle i na piękne kamee, żeby cieszyć nas tej zimy na wełnianych sweterkach i szalach, jako broszki.
 





 
 
 







 
 
 
 






















  Ps. to nie koniec muchomorków. Powstały broszki i naszyjniki pod kopułkami, i jeszcze jedna mała niespodzianka muchomorowa się znajdzie ;o)

Pozdrawiam ,
              - zasmarkany Piecyk.

8 komentarzy:

  1. prześliczne, przeurocze, przesłodkie te Twoje muchomorki!!! "smakowite" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie piękne grzybki:))) pooglądałabym chętnie w takiej formie prawdziwki i podgrzybki:))) bo w tym roku w lesie nawet jednego nie było:(pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękne!!!! wczoraj na spacerze z córą w lesie podziwiłyśmy podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie ładne muchomorki! Jak żywe:D

    OdpowiedzUsuń
  5. on sa piekne , a kiedy bei po ile ?da bombki muchomorki ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bombkami jest tak ;o) te które pokażę na blogu to będą szklane kule z muchomorkami na mchu, ale one są moje domowe. Jeśli ktoś będzie chciał takie to dopiero musiałabym zamawiać szklane kule, bo te które mam w domu są już pozamawiane. Będę miała natomiast plastikowe bombki z miniaturowymi krajobrazami w środku ( domki , drzewka-kościółki w śniegu) o średnicy 12 cm, więc dość fajne. Ich będzie 20 szt, i każda inna. jednak zanim powstaną to jeszcze ok 2 tygodni.

      Usuń
  6. WOW! Ale fajne muchomorki! Bombowe są!

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam te twoje muchomorki :)

    OdpowiedzUsuń

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.