wtorek, 31 maja 2011

broszka Alicja nr.5

Kilka zdjęć broszki która kończyłam już 2 tygodnie. Zanim ją ukończyłam doszło cztery razy  do samozapłonu. Pracownia nie spłonęła, byłam w pogotowiu. Taka jestem dzielna.








1 komentarz:

Odwiedziłeś właśnie Piecuchowo, miejsce gdzie kasza gryczana próży się pod pierzyną , A kucharka nie przypala tylko modeliny. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

Popularne posty

Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.