Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Tak ja z lodami wyskakuję a tu dziś znów w ciepłych skarpetach się grzeję... będzie malutki misz- masz. Na początek lody ...
-
Witajcie kochani. Dawno,dawno temu napisała do mnie Ewa z Przytulnego Domu . Wypatrzyła na moim blogu bransoletki, które przyp...
-
Wybaczcie mi ,że tak bez ładu i składu wrzucam dziś zdjęcia. Wszystko wokół zwariowało, za sprawą prac zapowiedzianych, spodziewanych ja...
Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.
Cisza, spokój i wreszcie czas na odwiedziny blogowe:) Uwielbiam ten moment przed snem, uwielbiam takie miejsca jak to:) Czuję sie jak w raju! Dziekuję:) Zachwycona, oczarowana mogę iść spać:) Pozdrawiam cieplutko i życzę samych twórczych senków Tobie i sobie <3
OdpowiedzUsuńMniam.... ale pyszności? Jak ty to robisz? Twoje breloczki nie tylko cudnie wyglądają ale również dopracowane są do perfekcji :) Zachwycam sie i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowne, no ślinka leci! Uwielbiam najbardziej te prace z dodatkiem mięty;)
OdpowiedzUsuńoj, zaraz ruszę do sklepu po jakieś słodkości na deser:) pięknie!:D
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie takie piękności
OdpowiedzUsuńGIVEAWAY / CANDY na blogu
Chyba nie mogłabym mieć takiego breloka... cały czas byłabym na głodzie 😊
OdpowiedzUsuńAle smakołyki wyczarowałaś. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAleż smaczne drobiazgi. Niektóre elementy tak "rzeczywiste", że aż sie chce spróbować :)
OdpowiedzUsuńKinga Ty jesteś moim niedoścignionym wzorem, guru i ogólnie wszystkim na samym szczycie !!!
OdpowiedzUsuńHej! Nominowałam Twojego Bloga do Liebster Blog Award. Link do posta z pytaniami: http://handmadeniteczki.blogspot.com/2016/08/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało ale dopiero dziś tutaj trafiłam:-) Twoje prace są przepiękne, a te breloczki jak żywe, do schrupania:-)) Na pewno będę tu często zaglądać. A i powiedz proszę czy można zakupić u Ciebie taki brelok i jaki jest jego koszt? Pozdrawiam cieplutko. barbaragwozdziak@gmail.com
OdpowiedzUsuńJak prawdziwe! Chciałoby się jeść :P
OdpowiedzUsuń