Ostatnio robiłam organizery na spineczki. Przypadły Wam do gustu. Ponieważ mam zapas świnek od Kingi postanowiłam zrobić ich kolejna serię. Ramka z konikiem powędrowała tym razem do moich dziewczynek. Ach teraz trzeba dokupić ramki, farby i zabrać się za następne ;o) . Wiecie co mnie cieszy w ostatnich dniach? Mam ponowny natłok myśli, pomysłów. Dawno mi tego brakowało. Choć czasu mam naprawdę w ograniczonej dawce do minimum, to cieszą mnie moje ,,chęci ''. Nawet zabrałam się za odnowienie szafeczki. Będzie z nią pracy mojej i męża, bo sama niestety nie wszystko jestem w stanie zrobić. Ale co drugi dzień po pół godziny zamierzam jej poświecić.
A dla ciekawskich. zapowiedz szafeczki.
1. przed myciem.
2. po ściągnięciu pierwszej białej farby.
A dla ciekawskich. zapowiedz szafeczki.
1. przed myciem.
2. po ściągnięciu pierwszej białej farby.
o rety, rety - cudne te rameczki, a kolory bajeczne - uwielbiam (i cały Twój blog) :)
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Przepiękne ozdoby i w dodatku bardzo praktyczne;-)
OdpowiedzUsuńJak fajnie , że wróciły i do Ciebie chęci pomysłów....Chyba to nasze wspólne spotkanie tak na nas podziałało....Bardzo się cieszę, że ja mam też prosiaczka....Koniki w rameczkach cudne...Szkoda , że moja Zosieńka jeszcze taka malutka....Szafka będzie wspaniała w nowym życiu....Gorące buziaki pa...
OdpowiedzUsuńcudne te rameczki !!!
OdpowiedzUsuń