piątek, 26 lutego 2016
wtorek, 23 lutego 2016
Hiacynty dobre na wszystko!
Co roku jestem obdarowywana przez męża cebulkami hiacyntów. W styczniu-lutym , zapach kwiatów obłapia każdy zakątek mojego domu. Otula mnie do snu.
Hiacynty powoli przekwitają. W ich następstwie rozkwitają już pąki amarylisów. Została mi jeszcze jedna czerwona cebula amarylisa do posadzenia. Będzie cieszyła swoimi kwiatami w późniejszym terminie.
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem. to miłe, że jeszcze ktoś tu zagląda.
Buziaki Piecyki.
Hiacynty powoli przekwitają. W ich następstwie rozkwitają już pąki amarylisów. Została mi jeszcze jedna czerwona cebula amarylisa do posadzenia. Będzie cieszyła swoimi kwiatami w późniejszym terminie.
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednim postem. to miłe, że jeszcze ktoś tu zagląda.
Buziaki Piecyki.
poniedziałek, 22 lutego 2016
Kotek
Witajcie Kochani, po bardzo długiej przerwie.
Nawet nie chce mi się pisać, co przez ten czas się wydarzyło. W skrócie: szpital Zuzi ( i błędne leczenie) wycieczki do kardiologa z Zuzią do Olsztyna, zrywanie w szpitalu paznokcia Julki, w znieczuleniu które nie działało, a po dzisiejszej wizycie u ortopedy dowiedzieliśmy się, że to najprawdopodobniej nie koniec i konieczny będzie kolejny zabieg. Odganiam te myśli . Wieczorem bierzemy się za masowanie palca bez paznokcia, nie wiem jak obie to przeżyjemy.
Dla higieny psychicznej powstał naszyjnik z kotkiem.
Zdjęcie mojej kwiecistej, wiosenki . Starą tacę, odnowiłam, koronkowym motywem odciśniętej serwetki papierowej.
Nawet nie chce mi się pisać, co przez ten czas się wydarzyło. W skrócie: szpital Zuzi ( i błędne leczenie) wycieczki do kardiologa z Zuzią do Olsztyna, zrywanie w szpitalu paznokcia Julki, w znieczuleniu które nie działało, a po dzisiejszej wizycie u ortopedy dowiedzieliśmy się, że to najprawdopodobniej nie koniec i konieczny będzie kolejny zabieg. Odganiam te myśli . Wieczorem bierzemy się za masowanie palca bez paznokcia, nie wiem jak obie to przeżyjemy.
Dla higieny psychicznej powstał naszyjnik z kotkiem.
Zdjęcie mojej kwiecistej, wiosenki . Starą tacę, odnowiłam, koronkowym motywem odciśniętej serwetki papierowej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Witam Was cieplutko w ten mroźny wieczór. Założenie miałam takie, żeby wpaść do was na króciutko, r...
-
Melancholijne dni. Też teraz takie macie? Jakieś, takie śpiące, z przymrużonymi powiekami, snujące się, ciągnące i spowite mgłami? Oj ja...
-
Witam cieplutko. Wczorajszy wpis , był mi bardzo potrzebny. W najśmielszych marzeniach nie spodziewałam się takiego odzewu . I to z różn...
-
Myślałam, myślałam, i nic nie wymyśliłam,aż przypomniałam sobie o zeszłorocznej zabawie. Bardzo się Wam w tedy spodobała i idę za ci...
-
Witam wszystkich serdecznie, Tak jak obiecałam zapowiadam dziś rocznicowe Candy. Szybciutko minął roczek z Wami. Wszystkim serdeczn...
Zdjęcia zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie oraz wykorzystywania bez uprzedniej mojej zgody.